agrest pada
søren kierkegaard unosi kapelusz
bomby stoją na pastwisku
ja to nikt inny
krzyk nie dorasta nędzy do gardła
w pabianicach na jednej z ulic policjanci zauważyli dwie osoby idące obok siebie
nie umlę nie umlę
wciąż nie ma końca ani co z tego
są jeszcze wiece do zdrapywania łez
koleją 8 tygodni samolotem 12 lat
na przestrzeni 4 miliardów lat świetlnych
uśmiech i odbyt ma w jednym
nie ma sposobu na to co dzieje się tylko raz
pojazdówszpachlarzświecki
motyl w postaci cielska
bomba otrzymuje dawkę przypominającą
– to najpewniejsi laureaci oscarów
z przedhomerowską mytów głębią
co to za pętla? rozwiązanie
gdzie my jesteśmy? u siebie w przenośni
czesi kupili sobie bramkarza którego trzeba trzymać w szafce
najmądrzejszy z nas jest pustka w atomie
wielkości za późno
a pewnego dnia masturbując się na placu targowym oświadczył
czterech się powiesiło (na plebanii lub w kościele)
chcesz żebym wzięła do ust?
za zamkniętymi drzwiami
autor idzie ulicą smoczą
jaki trup z pana wyrośnie?!
na peronie w ghaziabadzie
pod ściętą lipą
w jednym z prywatnych żłobków
najważniejszym elementem obrazu jest czytelny podpis
podczas wojny grałem w kulki
psychologpulpitowy
z każdymi wyborami w polsce na szczyt dochodzą coraz mniejsi ludzie
drugie tyle jest własnością pozostałych mieszkańców globu
mona liza była psem
i/lub przewlekłe samooskarżenia
wysoki sąsiedzie
na wysokości ja
kto zepsuł ciemność?
plastikowa torebka to po niemiecku plastikbeutel plastikbeutel to po rumuńsku pungă de plastic pungă de plastic to po holendersku
brud podgląda cię przez mydła
usług fryzjerskichteolog
08:41:03.455 © kurwa!
dążąc do doskonałości
w zawilcu narcyzowatym
słowo jest miejscem w które czas się przebiera
mam krew mam głos mogę wyskoczyć z okna
w pomarszczonej deszczem sekwanie
czy mężczyzna może poślubić siostrę wdowy po sobie?
pod wpływem oczywistego cudu
czesi kupili sobie bramkarza który nie patrzy do zlewu i nie komentuje kroju swojego garnituru
w drodze do po nic
w miejsce agnieszki osieckiej
przemieszcza się kura olbrzyma
wypełniony treścią ropną
tocząc rzeki źródłom na pożarcie
po kalahari przechadza się
skulony w dziurce od klucza
z ręką na sercu
przez wyrzeczenie się wpływu na zdarzenia
a ty z kim rozmawiasz kiedy mówisz do siebie?
proszę to cofnąć
czesi kupili sobie bramkarza który opłynął planetę w pudełku po butach baty z kapeluszem słoniny na maszcie
08:41:02.843 © o jezu!
w ośrodku dla uchodźców
a co ma robić kolejarz z grudziądza
czesi kupili sobie bramkarza który je wszystko nigdy nie sikał pod ścianę i nawet najgłupsze papiery ma zapięte na ostatni guzik
albrecht dürer płynie na zelandię
w masarni mieszka człowiek z człowieka wydeptany
od strony łomży
kosmos ma miejsce w lupie
jack kerouac wchodzi do łóżka helen weaver
ach
czesi kupili sobie bramkarza który nie rzuca słów na wiatr tylko spokojnie stoi w kolejce
ciało piotra grzesika drugi tydzień rozkłada się w zapomnianym mieszkaniu
czekając na właściwą nazwę
słonymi ustami
bomby i działacze na rzecz praw bomb
5 cech opery narodowej –
co jeść by bać się godziny za dwadzieścia dziesiąta
we własnej przepaści
w tym czasie mojżesz dorósł
za pomocą gdyby
z wczoraj nieprzebytym
ech
bomba walczy z bykiem
na każde celne pytanie tego świata jest tylko jedna odpowiedź
każdy punkt widzenia jest tak samo dobry
przygnieciony 30-metrowym krzyżem
częstują go siekierą
bomba płacze po odratowaniu jej z łodzi tonącej na morzu egejskim
podczas wojny ścierałem pot z czoła
czesi kupili sobie bramkarza którego życie pisze najpiękniejsze romanse i wydaje resztę co do godziny
panie i parawany
mam oczy mam lęk mogę zabijać
i usiadła w kącie
na zatopionej w bursztynie pchle
istnieje grad
bomby trzymają parasole aby chronić się przed deszczem
biologiinoszowynurek
w pomidorowej
czesi kupili sobie bramkarza który gwizdnął im taczki
przejechany przez czołg
w 10 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 sekundach
bóg nie wie którą wargą się przykryć
jeszcze ciepła i przykryta pierzyną
na koniu z biało czerwoną flagą
w masarni życie jest dodatkiem do anegdoty
z niegojącą się raną
kłamstwo zaczyna się od podobnego
niewidzialne łączy świat na części
człowiek nie widzi tego jest tylko to co może nazwać
w biedronce na umschlagplatzu
najgłębiej jest to co jest niechcący
wszystko się wyjaśni po czasie nikomu
na rzece tag spowitej poranną mgłą
opowieść to najbardziej trujący konserwant
a chłopczyk się spalił
krawiec w postaci ulewy
masz imię – jesteś fikcją
początek świata jest wszędzie
och
nasz adres:
zajebiście ubrani robotnicy wychodzą z fabryki
kamienie wystają z wody czekają albo śnią
czesi kupili sobie bramkarza który śnił im się po nocach wył i skomlał i zaciskał pasa
co jeść żeby podciąć sobie żyły u obu rąk i nóg
życie nabiera sensu przez ślepe uczynki
między czorsztynem a niedzicą
czeluść ma na imię oklaski
szanowna pierwsza damo
kobieta rodzi zabija zawija zwłoki swoich dzieci w foliowe worki i chowa do lodówki
tylko boks zbliża ludzi
i zmierza w kierunku nieobranym
w wiedeńskiej operze państwowej
amerykańska bomba pokazuje swój wpis do księgi gości
mucha spaceruje po blacie stołu
w środku nocy w windzie zatrzymanej między piętrami
czas to most zwodzący
którego fizycy poszukują od lat
w barwach atlético petróleos luanda
przed hotelem patria
w podziemnym okręcie
masz kształt – jesteś wersją
bezbrzeżna łódko
stąd że nie ma żadnego stąd
śnieg przyszywa się śniegiem rozcina
widelcem po szkle
w odpowiednich proporcjach
wstrząśnięty muczeniem krowy
drodzy darczyńcy
pamięć rośnie korzeniami w górę rwie się
nigdzie dociera wszędzie przed czasem
przez 55 tuneli i po 196 mostach
we wrześniu pracownicy dostają ołówkowe
co 20 minut w indiach
podasz mi wolną wolę?
dlatego że nie ma żadnego dlatego
we własnej przepaści
mam oczy mam lęk mogę zabijać
przez wyrzeczenie się wpływu na zdarzenia
ech
stąd że nie ma żadnego stąd
bomba płacze po odratowaniu jej z łodzi tonącej na morzu egejskim
najważniejszym elementem obrazu jest czytelny podpis
za zamkniętymi drzwiami
podczas wojny ścierałem pot z czoła
człowiek nie widzi tego jest tylko to co może nazwać
chcesz żebym wzięła do ust?
bezbrzeżna łódko
czas to most zwodzący
za pomocą gdyby
słowo jest miejscem w które czas się przebiera
08:41:03.455 © kurwa!
ach
jaki trup z pana wyrośnie?!
po kalahari przechadza się
bomby stoją na pastwisku
i/lub przewlekłe samooskarżenia
bomby i działacze na rzecz praw bomb
na koniu z biało czerwoną flagą
czesi kupili sobie bramkarza którego życie pisze najpiękniejsze romanse i wydaje resztę co do godziny
kto zepsuł ciemność?
życie nabiera sensu przez ślepe uczynki
najmądrzejszy z nas jest pustka w atomie
skulony w dziurce od klucza
z przedhomerowską mytów głębią
czesi kupili sobie bramkarza który gwizdnął im taczki
od strony łomży
08:41:02.843 © o jezu!
podasz mi wolną wolę?
krawiec w postaci ulewy
co jeść by bać się godziny za dwadzieścia dziesiąta
pod ściętą lipą
tocząc rzeki źródłom na pożarcie
w zawilcu narcyzowatym
w pabianicach na jednej z ulic policjanci zauważyli dwie osoby idące obok siebie
co to za pętla? rozwiązanie
śnieg przyszywa się śniegiem rozcina
z ręką na sercu
tylko boks zbliża ludzi
i usiadła w kącie
gdzie my jesteśmy? u siebie w przenośni
co jeść żeby podciąć sobie żyły u obu rąk i nóg
w pomarszczonej deszczem sekwanie
amerykańska bomba pokazuje swój wpis do księgi gości
uśmiech i odbyt ma w jednym
mucha spaceruje po blacie stołu
w pomidorowej
czesi kupili sobie bramkarza który je wszystko nigdy nie sikał pod ścianę i nawet najgłupsze papiery ma zapięte na ostatni guzik
na wysokości ja
jeszcze ciepła i przykryta pierzyną
są jeszcze wiece do zdrapywania łez
przygnieciony 30-metrowym krzyżem
wypełniony treścią ropną
częstują go siekierą
wstrząśnięty muczeniem krowy
a co ma robić kolejarz z grudziądza
proszę to cofnąć
czesi kupili sobie bramkarza który nie patrzy do zlewu i nie komentuje kroju swojego garnituru
bomby trzymają parasole aby chronić się przed deszczem
szanowna pierwsza damo
wciąż nie ma końca ani co z tego
plastikowa torebka to po niemiecku plastikbeutel plastikbeutel to po rumuńsku pungă de plastic pungă de plastic to po holendersku
wszystko się wyjaśni po czasie nikomu
co 20 minut w indiach
nigdzie dociera wszędzie przed czasem
słonymi ustami
bóg nie wie którą wargą się przykryć
zajebiście ubrani robotnicy wychodzą z fabryki
koleją 8 tygodni samolotem 12 lat
niewidzialne łączy świat na części
między czorsztynem a niedzicą
pod wpływem oczywistego cudu
z każdymi wyborami w polsce na szczyt dochodzą coraz mniejsi ludzie
czekając na właściwą nazwę
w podziemnym okręcie
z wczoraj nieprzebytym
panie i parawany
mam krew mam głos mogę wyskoczyć z okna
ciało piotra grzesika drugi tydzień rozkłada się w zapomnianym mieszkaniu
w ośrodku dla uchodźców
na przestrzeni 4 miliardów lat świetlnych
przed hotelem patria
każdy punkt widzenia jest tak samo dobry
pojazdówszpachlarzświecki
w wiedeńskiej operze państwowej
pamięć rośnie korzeniami w górę rwie się
w jednym z prywatnych żłobków
opowieść to najbardziej trujący konserwant
masz kształt – jesteś wersją
na zatopionej w bursztynie pchle
początek świata jest wszędzie
drodzy darczyńcy
nie umlę nie umlę
wysoki sąsiedzie
5 cech opery narodowej –
agrest pada
przez 55 tuneli i po 196 mostach
albrecht dürer płynie na zelandię
z niegojącą się raną
a chłopczyk się spalił
kobieta rodzi zabija zawija zwłoki swoich dzieci w foliowe worki i chowa do lodówki
na rzece tag spowitej poranną mgłą
bomba walczy z bykiem
motyl w postaci cielska
brud podgląda cię przez mydła
na każde celne pytanie tego świata jest tylko jedna odpowiedź
– to najpewniejsi laureaci oscarów
och
na peronie w ghaziabadzie
czeluść ma na imię oklaski
najgłębiej jest to co jest niechcący
w masarni życie jest dodatkiem do anegdoty
autor idzie ulicą smoczą
czesi kupili sobie bramkarza który śnił im się po nocach wył i skomlał i zaciskał pasa
widelcem po szkle
czy mężczyzna może poślubić siostrę wdowy po sobie?
a ty z kim rozmawiasz kiedy mówisz do siebie?
w tym czasie mojżesz dorósł
søren kierkegaard unosi kapelusz
czesi kupili sobie bramkarza który nie rzuca słów na wiatr tylko spokojnie stoi w kolejce
w miejsce agnieszki osieckiej
usług fryzjerskichteolog
mona liza była psem
dążąc do doskonałości
w masarni mieszka człowiek z człowieka wydeptany
w środku nocy w windzie zatrzymanej między piętrami
a pewnego dnia masturbując się na placu targowym oświadczył
w odpowiednich proporcjach
bomba otrzymuje dawkę przypominającą
drugie tyle jest własnością pozostałych mieszkańców globu
czterech się powiesiło (na plebanii lub w kościele)
w barwach atlético petróleos luanda
ja to nikt inny
masz imię – jesteś fikcją
kosmos ma miejsce w lupie
istnieje grad
w 10 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 sekundach
i zmierza w kierunku nieobranym
w biedronce na umschlagplatzu
nasz adres:
psychologpulpitowy
krzyk nie dorasta nędzy do gardła
dlatego że nie ma żadnego dlatego
biologiinoszowynurek
w drodze do po nic
kamienie wystają z wody czekają albo śnią
czesi kupili sobie bramkarza który opłynął planetę w pudełku po butach baty z kapeluszem słoniny na maszcie
którego fizycy poszukują od lat
przemieszcza się kura olbrzyma
podczas wojny grałem w kulki
wielkości za późno
przejechany przez czołg
nie ma sposobu na to co dzieje się tylko raz
jack kerouac wchodzi do łóżka helen weaver
we wrześniu pracownicy dostają ołówkowe
czesi kupili sobie bramkarza którego trzeba trzymać w szafce
kłamstwo zaczyna się od podobnego